Zakup baterii łazienkowej często jest odsuwany na ostatnią chwilę. Zwykle decydujemy się na nią w ostatnim etapie remontu. Wiadomo jak to jest – budżet jest napięty, czasu mało a zarówno my jak też nasi bliscy chcielibyśmy, by remont już się zakończył. Nie oznacza to jednak, że zakup baterii łazienkowych należy potraktować po macoszemu.
Baterie łazienkowe kupujemy często „na wygląd”. Przekonuje nas do nich design, kształt, błysk i… nic więcej. Nie znamy się na tym. Nie kojarzymy nazw najlepszych marek, nie znamy producentów. Jednym słowem – kierujemy się tylko wyglądem. A powinniśmy jeszcze wziąć pod uwagę inne, bardzo ważne cechy:
1. Kształt baterii – co prawda istotne są jej aspekty estetyczne ale to nie wszystko. Od kształtu baterie łazienkowej zależy również wiele kwestii praktycznych. Przykład? Odpowiednie jej usytuowanie sprawia, że woda zamiast wypływać prosto, płynie pod skosem. Takie rozwiązanie daje nam więcej miejsca podczas np mycia rąk.
2. Sposób regulacji temperatury. Wbrew pozorom, nieco starodawne krany z dwoma kurkami choć wyglądają naprawdę pięknie, to tak naprawdę zużywają mnóstwo wody. Przykład? Popularny „dwukurkowiec” może zużyć w przeciągu minuty nawet kilkadziesiąt litrów wody. Z kolei baterie jednouchwytowe jedynie 12 litrów. Różnica jest tu ogromna. Ponadto, jednouchwytowe baterie łazienkowe pozwalają na szybsze wyregulowanie temperatury wody. W przypadku dwóch kurków, baterie te nastawia się stosunkowo długo.
3. Wyposażenie w dodatkowe elementy chroniące przed nadmiernym zużyciem wody. Dawniej, rolę takiego „ogranicznika” spełniał tak zwany perlator. Dziś, mamy do czynienia z różnymi eko – blokadami i zabezpieczeniami bezdotykowymi. Dzięki nim, zużycie wody jest mniejsze nawet o połowę. Tak duże oszczędności przedłożą się nie tylko na mniejsze rachunki za wodę, ale też zmniejszą koszt ogrzania tej wody.
Podsumowując, nie kupujmy „pierwszej – lepszej” baterii łazienkowej za kilkanaście bądź kilkadziesiąt złotych. Rozwiązania takie, choć tanie i często bardzo ładne, po krótkim czasie okażą się kosztowne i mało estetyczne. Warto też postawić na trwałość.