Kupiłeś nowy telefon, za który zapłaciłeś nie bagatela 2000 złotych. Na początku obchodzisz się z nim, jak z jajkiem – bo jest NOWY. Tylko że nowy przestaje być po tygodniu, czy dwóch. Jest po prostu Twój. Jesteś do niego przyzwyczajony. Zaczynasz nieco mniej na niego uważać i wtedy…
Jak najczęściej niszczymy ekran smartfona?
Nie zastanawiamy się nad tym zbytnio, bo przecież to nas nie dotyczy. Bo uważamy. Warto jednak poznać niebezpieczeństwa, jakie mogą „czyhać” na właścicieli smartfonów – wtedy, w codziennych sytuacjach, łatwiej będzie zminimalizować ryzyko zniszczenia.
Mikro zarysowania. Ekran łatwo można zarysować. Wcale nie potrzeba ostrego narzędzia i przejechania ostrzem po szybce telefonu. Wystarczy, że rozsypiesz cukier na stole, a potem położysz na nim telefon ekranem ku dołowi. Mikro ryski zostaną i choć niewidoczne na pierwszy rzut oka, będą irytowały, kiedy spojrzysz na telefon pod kątem, przy odpowiednim świetle.
Zarysowania. Telefon wrzucasz byle jak – do plecaka, torebki. W tychże masz zwykle klucze, długopis bez zatyczki, jakieś karty lojalnościowe. Wystarczy, że wszystko Ci się wymiesza, a łatwiej będzie o dotkliwe porysowanie ekranu. Będzie bolało za każdym razem, kiedy spojrzysz na telefon.
Pęknięcia. Wiesz, co najbardziej boli? Dźwięk smartfona uderzającego o podłogę w łazience. Bo miałeś go w kieszeni i jakimś trafem się wysunął. W sumie dobrze, że nie zanurkował, z drugiej jednak strony, bliskie spotkanie z podłogą może oznaczać jedno – pękniecie ekranu. Mniej lub bardziej dotkliwe. Jeśli masz telefon z niższej czy średniej półki cenowej, to prawdopodobieństwo serii pajączków na ekranie jest najbardziej prawdopodobne. Czasem da się jeszcze korzystać z takiego telefonu, a czasem jest to niemożliwe.
Wgniecenia. Usiadłeś przed przypadek albo przydeptałeś i co teraz? Wgniecenie i pęknięcie powinny podsunąć Ci podpowiedź – telefon praktycznie do wymiany.
Jak chronić smartfona przed uszkodzeniami?
Odpowiedzi są dwie albo trzy. Po pierwsze, wybierz etui na telefon. To nie musi być już brzydkie, skórzane etui, które bardziej będzie pasowało do image Twojego ojca, aniżeli Twojego. Teraz możesz wybrać takie, które jak najbardziej pokaże Ciebie. Możesz wybrać własny wzór albo kupić gotowca. Możesz też wybrać etui silikonowe – niemal niewidoczne. Podczas upadku etui trochę go zamortyzuje. Więcej o wyborze etui i innych akcesoriów przeczytasz na blogu iThings.pl.
Folia ochronna lub szkło hartowane. Bardziej skłaniamy się ku tego drugiemu. Wydaje te 30-50 złotych, skoro smartfon kosztował 2000. Ochronisz ekran, a przy tym ochrona będzie niemal niewyczuwalna, a Ty nie zauważysz różnicy w korzystaniu z niego.
Zniszczenie iPhone’a boli jakoś bardziej. Uniknij tego, stosując powyższe wskazówki.