Nawet najlepszym zdarzają się wpadki, sprawdź więc, czy ty też nie popełniasz tych błędów w makijażu.
Po pierwsze, posklejane rzęsy
Posklejane rzęsy to zbrodnia. Jeśli myślisz, że gruba warstwa tuszu dodaje objętości, pomyśl raz jeszcze. Jak uniknąć tego efektu? Po pierwsze, naucz się prawidłowo tuszować rzęsy – prowadź szczoteczkę zygzakami od nasady do końcówek, uważaj z ilością tuszu i przed nałożeniem kolejnej warstwy daj rzęsom chwilę na przeschnięcie. Po drugie, dbaj o swój tusz – szczoteczkę trzeba od czasu do czasu przeczyścić i przepłukać, zwłaszcza jeśli zdarza ci się nie domykać opakowania.
Po drugie, za ciemne brwi
Zbyt mocno przyciemnione brwi nie wyglądają estetycznie, więc uważaj z henną i cieniami do brwi. Jeśli przesadzisz, osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.
Po trzecie, za cienkie brwi
Cieniutkie, wyskubane do granic możliwości brwi to zaprzeczenie naturalnego wyglądu. Jeżeli zależy ci na karykaturalnym efekcie, skub śmiało, ale jeśli cenisz naturalność, uważaj z pęsetą.
Po czwarte, za dużo tuszu na dolnej powiece
Tuszowanie dolnej powieki wymaga wyczucia. Warto ją podkreślać, ale pamiętaj o jednym – za gruba warstwa nie tylko wygląda nieestetycznie, ale także cię postarza. I to mocno.
Po piąte, za dużo pudru brązującego
Tak, opalona skóra wygląda zdrowiej, ale to nie znaczy, że masz od razu wysypywać na siebie pół opakowania pudru brązującego. Efekt, który osiągniesz, będzie karykaturalny i nie będzie miał nic wspólnego z naturalnie opaloną cerą. Żeby rozświetlić cerę, lepiej stosować odpowiednio dobrane kosmetyki pielęgnacyjne, a nie szaleć z bronzerem. Zwłaszcza że mocno przyciemniona skóra postarza.