Masz wrażliwą skórę ze skłonnością do podrażnień i alergii? Jeśli tak, koniecznie musisz unikać tych składników w swoich kosmetykach.
Uważaj na skład kosmetyków
Prawda jest taka, że nie wszystkie kosmetyki pielęgnacyjne rzeczywiście powinny być nazywane pielęgnacyjnymi – przynajmniej nie w przypadku skóry podatnej na podrażnienia i ze skłonnością do alergii. Niestety, nawet w kosmetykach renomowanych firm znajdziemy składniki, które wrażliwej skórze wyświadczą niedźwiedzią przysługę.
Parafina
Jeśli marzysz o tym, by pielęgnować swoją skórę produktem ubocznym powstającym przy destylacji ropy naftowej, nie krępuj się i szukaj kosmetyków z parafiną.
Parafina z założenia natłuszcza skórę, ale jej działanie jest pozorne – pokrywa filmem tylko wierzchnią część naszej skóry, nie docierając głębiej. Efekt jest taki, że po pewnym czasie skóra może być jeszcze bardziej sucha niż na początku stosowania kremu.
Szukaj na etykiecie: parafinum liquidum, parafinum, mineral oil.
Parabeny
Parabeny mogą powodować alergię i podrażnienia, ale to nie jest ich najważniejsza wada. Wciąż nie do końca udowodniono, że nie mają wpływu na kobiecą gospodarkę hormonalną. Nasza rada? Za wszelką cenę unikaj!
Szukaj na etykiecie: wszystkiego, co kończy się na –paraben (np. butyloparaben, ethylparaben, methylparaben i propylparaben), glutaraldehyde, hexamidine-diisethionate, benzetonium chloride, phenol oraz phenyl w różnych wariacjach.
Silikony
Duże ilości kosmetyków z silikonami to prosta droga do powstawania albo nasilenia się objawów trądziku. Dodatkowo ich działanie pielęgnacyjne jest wyjątkowo złudne – otulają skórę i włosy powłoką, która jest praktycznie nieprzenikalna, co powoduje utrudnione przedostawanie się składników odżywczych.
Szukaj na etykiecie: dimethicone oraz nazw zakończonych na –methicone i –siloxane.
SLS i SLES
To właśnie one sprawiają, że szampony i żele pod prysznic tak świetnie się pienią. Niestety przy okazji odpowiadają także za zwiększenie produkcji sebum, bo przesadnie odtłuszczają skórę podczas mycia. Ich stosowanie to prosta droga do problemów ze zmianami trądzikowymi, podrażnień, wykwitów łojotokowych oraz przesuszonej skóry. Co gorsza, długotrwale stosowane odkładają się w naszych tkankach i mogą być przyczyną problemów zdrowotnych.
Szukaj na etykiecie: SLS (sodium lauryl sulfate), SLES (sodium laureth sulfate).