Czy słyszeliście kiedyś o Bingo? Z pewnością tak. Jeśli jednak należycie do tej mniejszej części, która nie zna popularnej „zakreślanki”, to za moment wasza wiedza ulegnie zmianie. Bo nazwa tej gry to niekoniecznie fraza wykrzykiwana podczas wymyślenia czegoś spektakularnego – to również jedna z najpopularniejszych rozrywek w hazardowym świecie.

O co w ogóle chodzi? Każdy gracz otrzymuje planszę, na której znajduje się kombinacja liczb, a w niektórych krajach również pól pustych. Zadaniem graczy, jest zakreślanie tych liczb, które zostają wylosowane przez prowadzącego. Losowanie takie trwa dopóki, któryś z graczy nie poinformuje o utworzeniu wzoru lub linii na swojej planszy i nie zadeklaruje tego krzycząc „bingo”. Są dwa rozmiary planszy i to od nich zależy, czy będzie konstruowana linia, czy też wzór – plansza o rozmiarze 5×5 (w BINGO 75) utworzy wzór, zaś rozmiar 3×9 (w BINGO 90) stworzy linię. Rozgrywka składa się zazwyczaj z więcej niż jednego zwycięstwa – na początku wygrywa gracz, który pierwszy utworzy wzór lub linię, a następnie gra toczy się do momentu, w którym jeden z graczy zdobędzie całą swoją planszę.

            Warto wspomnieć o technice gry w Bingo. Większość graczy stara się zaznaczać cyfry nie na jednej, ale na wielu planszach. Ma to oczywiście zwiększyć szanse na wygraną, gdyż może na innej planszy uda się uzyskać rządany efekt szybciej, niż na innej. W tym celu, gracze posiadają dodatkowe stoliki, na których mogą oni mocować swoje plansze za pomocą taśmy klejącej, aby mieć lepszy pogląd na sytuację.

            Gdzie można zagrać w Bingo? Praktycznie wszędzie! Najlepsze kasyna internetowe dają możliwość rozrywki bez wychodzenia z domu, a przy okazji zarobienia nieco grosza. Spróbujcie wstukać w wyszukiwarce internetowej frazę „bingo online„, a z pewnością znajdziecie coś dla siebie. Jednakże, gry hazardowe online, to nie jedyny sposób na wykorzystanie wspomnianej gry. Ciekawostką może być fakt, że Bingo bywa wykorzystywana jako narzędzie edukcyjne podczas procesu nauczania języków obcych. Zmienia się wtedy troszkę forma, gdyż zamiast liczb na karcie są obrazki, a prowadzący (nauczyciel) wyczytuje słowa w obcym języku.