Produkty kosmetyczne podlegają bardzo rygorystycznym przepisom. Nim trafią do obrotu na rynek, a następnie na nasze półki, muszą przejść wiele testów i badań. Jednym z dokumentów, który decyduje o możliwości wprowadzenia kosmetyku do obrotu, jest raport bezpieczeństwa produktu kosmetycznego, wykonywany przez wykwalifikowane eksperta, czyli safety assessora. Tak duże restrykcje nałożone na kosmetyki wynikają z faktu, iż są to wciąż produkty chemiczne, nakładane bezpośrednio na skórę. Mające zatem wpływ na organizm ludzki. Mogą wykazywać niekorzystne, a nawet szkodliwe działanie. Finalny produkt musi być zatem bezpieczny do stosowania w normalnych warunkach.
Odpowiedzialność za wprowadzone do obrotu produkty kosmetyczne ponoszą importerzy bądź producenci, ale i dystrybutorzy kosmetyków. To na nich ciąży obowiązek, by produkt kosmetyczny wprowadzony na rynek spełniał określone wymagania. Najwięcej wymogów obejmuje „osobę odpowiedzialną”. Każdy producent bądź importer, który chce wprowadzić na rynek kosmetyk, celem kontroli musi udostępniać udokumentowane informacje dotyczące danego produktu kosmetycznego.
Importer czy też dystrybutor, który spełnia funkcję osoby odpowiedzialnej, musi najpierw zgłosić go do Komisji Europejskiej poprzez portal CPNP. Produkt kosmetyczny, który ma finalnie trafić na rynek, musi zatem:
– zostać głoszony do Komisji Europejskiej,
– uzyskać pozytywną ocenę z raportu bezpieczeństwa oceny produktu kosmetycznego,
– posiadać właściwe oznakowanie,
– zostać odpowiednio opisanym.
Kosmetyki trafiające do obrotu w Polsce, ale i w ogóle w Unii Europejskiej, podlegają regulacjom Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1223/2009/WE z dnia 30 listopada 2009 r. dotyczącego produktów kosmetycznych obowiązującego od 11 lipca 2013 roku rozporządzenie to zastąpiło przepisy ustawy o kosmetykach (Dz.U.2001 nr 72 poz. 473 ze zm.) i dyrektywy Rady 76/768/EWG ze zm. W zależności od produktu kosmetycznego, osoba zainteresowana musi również pamiętać o dokonaniu ewentualnych tłumaczeń informacji zawartych na opakowaniach. Zarówno dla składników pochodzących z zagranicy, jak i dla tych, które trafiają na rynki zagraniczne.